"Ordynarna ściema!". Fala komentarzy po wystąpieniu prezydenta

Dodano:
Prezydent Andrzej Duda Źródło: PAP / Paweł Supernak
W mediach społecznościowych zawrzało po wystąpieniu prezydenta Andrzeja Dudy. Politycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy nie kryją oburzenia.

Andrzej Duda zabrał głos po konsultacjach powyborczych. We wtorek i w środę prezydent rozmawiał z przedstawicielami komitetów, które dostały się do Sejmu.

– Mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów do stanowiska premiera. Mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną, które mają swojego kandydata na premiera. Jedną grupą jest Zjednoczona Prawica, drugą jest Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica. PiS poinformowało mnie, że kandydatem na premiera z ich strony jako ugrupowania, które wygrało wybory, będzie Mateusz Morawiecki. Poinformowali także, że zakładają, że będą posiadali większość na sali sejmowej, która umożliwi poparcie tego kandydata i jego propozycję ws. rządu – przekazała głowa państwa.

Andrzej Duda zaznaczył także, że podobny komunikat usłyszał ze strony formacji opozycyjnych.

– Usłyszałem, że kandydatem na premiera będzie Donald Tusk – wskazał.

Wystąpienie prezydenta. Fala komentarzy

"Morawiecki twierdzi, że ma większość? Jak to kiedyś klasyk powiedział, prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy. Morawiecki kończy jako błazen" – stwierdziła Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej.

"Prezydent próbuje wmówić większości Polek i Polaków, że 248 mandaty to tyle samo co 194! Ordynarna ściema!" – ocenił Krzysztof Gawkowski z Lewicy.

"Prezydent wyszedł i oświadczył, że poważna jest kandydatura M. Morawieckiego. Tak poważna, że zapewnił on o większości pisowskiej w Sejmie. Równie poważna jest kandydatura Donalda Tuska, który ma większość realną w Sejmie. Spotkania się odbyły, ale czy Prezydent słuchał poważnie?" – skomentował polityk Platformy Obywatelskiej Waldemar Sługocki.

"Mateusz Morawiecki (194 mandaty Sejmowe), Donald Tusk (248 mandaty Sejmowe). Panie prezydencie, 248 jest ponad 231, a 194 jest poniżej 231. Jaśniej już nie potrafię do pana!" – zwrócił się poseł Lewicy Tomasz Trela.

"Z oświadczenia Andrzeja Dudy wynika, że zarówno Mateusz Morawiecki, jak i Donald Tusk zadeklarowali możliwość zbudowania większości w Sejmie. Czy da się w jednym sensie równocześnie zbudować przeciwstawne większości?" – zastanawiał się publicysta dziennika "Rzeczpospolita" Michał Szułdrzyński.

"Żebyśmy mieli jasność i uniknęli zupełnie zbędnych spekulacji i sensacji, gdzie jej nie ma mówiłem wyłącznie o spełnieniu wymogów formalno-statutowych, decyzja polityczna jest oczywista i niezmienna – premier Mateusz Morawiecki" – zapewnił polityk PiS Radosław Fogiel, który podczas spotkania z dziennikarzami w Sejmie oświadczył, że formalnie Mateusz Morawiecki nie jest jeszcze kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na premiera.

Do sprawy odniosła się również europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska. – Tworzenie rządu powierzało się zawsze formacji, która uzyskała najlepszy wynik w wyborach, a ten najlepszy wynik – lepszy o ponad milion głosów – uzyskała Zjednoczona Prawica – przekonywała na antenie radiowej "Jedynki".

Źródło: X / Program 1. Polskiego Radia
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...